Te gorsze i najgorsze...

Chyba nie ma takiego dnia by nie towarzyszył nam strach... bo spóźnię się do szkoły, bo zawale egzamin. Obawiamy się o zdrowie naszych najbliższych, dzieci, rodziców, dziadków. Jest to jedna z  podstawowych cech ludzkich. Towarzyszy nam od początku naszego życia aż po jego kres i zmienia się razem z nami.
Kiedyś strach dla mnie wiązał się z egzaminami, pracą; tak było dopóki nie zostałam mamą wtedy poczułam czym naprawdę jest strach. Pojawia się niewinna, mala istota która powierza całe swoje życie, ufa Ci bezgranicznie i kocha Cię tak jak nikt inny.. 
W swoim życiu miałam chyba tak naprawdę jakieś 3 dni w których się mocno bałam (choć pewnie były jeszcze jakieś ale nie tak silne jak te). Jednym z nich był dzień w którym dowiedziałam się o chorobie mamy (w sumie to było kilka dni a nawet tygodni, które trwają po dzień dzisiejszy), kolejny był w tamtym roku kiedy to w środku nocy mój synek zaczął się dusić i wylądował w szpitalu i trzeci był całkiem niedawno- wtedy mój synek miał operowane ząbki... Noce nie spałam bo myślałam a jak już usnęłam to śniłam o szpitalu. W dzień skupić nie dało się bo moje myśli były gdzieś indziej....To był tylko jeden dzień na zabieg i tego samego dnia wracaliśmy do domku a ja kilka dni wcześniej już przeżywałam...nawet naleśniki nie chciały wychodzić tak jak powinny...
Mój strach był i jest związany z rodziną.
Tak naprawdę możemy bać się wszystkiego począwszy od pająków po zakaźny wirus a środki masowego przekazu jeszcze bardziej wzbudzają w nas podświadomie poczucie stachu, gdzie uwypuklają pewne aspekty prawdy a omijają inne. Media pokazują jakie śmiertelne żniwo zbierają nowotwory, reklamy firm ubezpieczeniowych ukazują katastroficzne wizje zdarzeń i wiele innych. Oczywiście robią to dla naszego bezpieczeństwa a działania z dziedziny ochrony zdrowia są czymś pożądanym. Lecz nie zmienia to faktu, że mówiąc np o raku piersi i jego konsekwencjach zastrasza się ludzi.
Codziennie odczuwamy z jakiegoś powodu strach, choćby najmniejszy. Odczuwany strach pozwala nam analizować sytuację, może nawet jest coś w tym pozytywnego bo zaczynamy myśleć bardziej ostrożnie o negatywnych skutkach owej sytuacji.

"Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu"  Mark Twain


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Historia pewnej piosenki

Śmierdząca strona sera

NAUSICAA czyli Gigantyczne Akwarium