"Parostatkiem w piękny rejs... "

Tak jak i w piosence niedawno przeżyłam wspaniały rejs. Ale po kolei, weekend obfitował w wiele niezapomnianych atrakcji i jedną z nich opisze a w większości pokaże Wam w tym oto poście. W Saint Valery sur Somme odbyło się jak co roku Święto Guillaume czyli o święto na cześć Wilhelma Zdobywcy, niestety i w tym roku nie udało się mi zobaczyć obchodów na własne oczy ale możecie trochę poczytać o tym tutaj . Również tego dnia obchodzony był dzień miasta w którym mieszkam - Gamaches, i tej parady również nie widziałam (relacja z ubiegłorocznych obchodów tutaj ).

Tą niedzielę spędziliśmy w Le Treport gdzie odbywał się również Festiwal Piracki (ale o tym w następnym poście). Mieliśmy również przyjemność spędzić to popołudnie podobnie jak piraci na morzu, pływając statkiem i podziwiając niesamowite widoki klifów i miast z perspektywy morza. Była to niezwykła niespodzianka gdyż do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, że znajdziemy w tak cudownym miejscu.

Pogoda super, bez deszczu z większą i mniejszą odrobiną słońca. Sama przyjemność o czym na pewno sami się przekonacie.

Wypłynięcie z portu i pierwsze widoki na miasto Mers les Bains, klify.



 Mers les Bains



 W oddali Bois de Cise


 Kormoran






Niesamowita architektura miasta, każdy budynek innego koloru. Miasto zawdzięcza to arcydzieło twórcy wieży Eiffa - Gustavo Eiffel.





 Z daleka widać Ault



A przy dobrej pogodzie można nawet zobaczyć Saint Valery sur Somme


Morze było bardzo spokojne ale czasami nawet zabujało. Widok na ista pomiędzy klifami.




Le Treport i jego klify






 I zawijamy do portu po drodze mijając niesamowitą latarnię morską w Le Treport









Z racji tego, że był to ostatni już kurs tego dnia wpłynęliśmy do samiutkiego portu by zacumować












A to mój dzielny i najszczęśliwszy kapitan





Mam nadzieję, że się podobało bo my byliśmy po prostu zachwyceni! :)
Dołączyłam kilka filmów, może nie w jakiejś super jakości ale pokazują piękno tamtego dnia.


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Historia pewnej piosenki

Śmierdząca strona sera

NAUSICAA czyli Gigantyczne Akwarium