Życie po Dusikowemu z Francją w tle

W ten weekend (15-17) kwietnia miasto Le Treport było pełne ludzi. Pogoda była naprawdę piękna, słoneczna ale jak zawsze wiaterek wiał (zresztą tak jak to nad morzem) więc i ludzi było zdecydowanie więcej. Woda w tych szczególnych dniach miała 11 stopni a fale nie były ani za małe ani zbyt duże. Jednym słowem było idealnie. W tych dniach odbyła się dopiero druga edycja zlotu miłośników skuterów wodnych. Piszę dopiero, gdyż mimo tego, że właśnie druga to i tak przyciągnęła uwagę wielu osób. Tak to wyglądało w poprzednim roku Jet Ski 2015 . By obejrzeć przedstawienie trzeba było przyjechać zdecydowanie wcześniej gdyż można było nie znaleźć żadnego miejsca do zaparkowania. Jak donoszą niektóre źródła w ciągu 3 dni na pokazy przybyło około 25 tys osób (pierwsza edycja przyciągnęła około 5 tys osób). Podobnie jak w ubiegłym roku można było obejrzeć niesamowite show. Przez 3 dni sześćdziesięciu zawodników z całego świata pokazywało swoje umiejętności na skuterach wodnych. Można ...

Pierwszego kwietnia każdego roku Francja psoci, słuchać śmiechy i w ten dzień nie można nikomu ufać :) W tym dniu najczęściej mówi się o ... rybach. A co wspólnego ma Prima Aprilis i ryba? Otóż, podobno w 1564 roku, francuski król Charles IX zadecydował, że Nowy Rok nie będzie rozpoczynał się 1 kwietnia jak było dotychczas, a 1 stycznia. Ta data spowodowała oczywiście nie lada zamęt, nikt nie chciał uwierzyć i wiele osób nadal robiło sobie Noworoczne prezenty na początku kwietnia. Jednak z biegiem czasu prawdziwe kwietniowe prezenty zamieniły się w drobne upominki, które były ofiarowane dla zabawy. Ale dlaczego ryba? Jeszcze wtedy, kiedy Nowy Rok rozpoczynał się 1 kwietnia panował okres Wielkiego Postu. Dawano wtedy prezenty, które były rybą, gdyż był to produkt najczęściej spożywany w tym okresie. Ma to również związek z meteorologią, gdyż w kwietniu słońce opuszcza znak Ryb. I tak to zostało. We Francji ten dzień nosi nazwę "Poisson d'avril" czyli ...