Życie po Dusikowemu z Francją w tle

Wierzysz w przeznaczenie? O tym, że życie każdego z nas jest gdzieś tam zapisane wpajane jest nam od młodych lat. Jest nam przeznaczone żyć i umrzeć. Każdy z nas ma swój rozum i wolną wolę i jest w stanie sam podejmować własne decyzje, każdy jest kowalem własnego losu. Od życia dostajemy wiele dróg którymi możemy iść ale to my sami decydujemy która ścieżka jest dla nas odpowiednia. Musimy jedynie słuchać własnego serca, tego co nam podpowiada a nie ludzi którzy z chęcią chcieliby ingerować w Twoje życie. To Ty decydujesz jaki będziesz, co będziesz robił, gdzie pójdziesz. To Ty będziesz ponosił konsekwencje swoich wyborów a nie ktoś inny więc decyduj o sobie sam. Kobiety przeznaczone są do rodzenia i wychowywania dzieci, lekarze do leczenia ludzi, nauczyciele do przekazywania swojej wiedzy... ale Ci wszyscy ludzie muszą być do tego powołani. Każdy z nas jest do czegoś powołany, każdy z nas ma jakiś dar. Człowiek który pójdzie na studia medyczne bo tak robią inni lub tak kazali ro...

Kiedy masz jakąś pasję, hobby,  jakieś marzenie to starasz się być idealny w tym co robisz. Poświęcasz temu całą swoją uwagę, wolny czas. Zużywasz całą swoją energię. Ale jesteś przy tym szczęśliwy bo to sprawia Ci przyjemność jest to dla Ciebie forma relaksu. Oczywiście zawsze znajdzie się ktoś kto będzie się pytał po co to robisz bo to dla niego nie ma najmniejszego sensu, to nie pożyteczne, zawsze będzie ktoś taki kto podłoży Ci kołki pod nogi. A Ty mimo wielu przeszkód potrafisz nabrać sił, wstać i iść dalej swoją drogą sukcesu. Pasja musi być aktywna, nie może stać w miejscu. Prawdziwa pasja nie zna wymówek, braku czasu. Stwierdzenie później dla niej nie istnieje. Czy każdy ma swoją pasję, hobby? Dla jednych jest to gra na jakimś instrumencie, zbieranie znaczków, śpiew; dla innych sport, gry komputerowe a nawet zakupy. Ważne jest to, by znaleźć dla siebie coś, co pozwoli nam się zrelaksować, odprężyć i przynieść radość. Są ludzie którzy szukają swojej pasji (nie prz...

Mieszkamy prawie nad samym morzem gdzie pogoda nigdy się prawie nie sprawdza, gdzie wieją ciągle wiatry i co chwilę zmieniają swój kierunek. Chyba zacznę co do deszczu ufać psu, zawsze kiedy je trawę to pada deszcz, ale to zawsze. :)  Właśnie dzisiaj odwiedziła nas wichura z grzmotami ( nad samym morzem napewno jest efektywniejsza). To tutaj normalne w porze jesiennej, a to jest pierwsza w tym roku, wieje jedynie 80km/h a czuć jakby chciało nam wyrwać dach razem ze ścianami, na dworze wiatr wyje jak wilk do księżyca, w dali widać błyski.  Sceneria jak z filmu gdzie czeka się na najgorsze. Taki huraganik Gonzalo. Tak naprawdę wcale nie jest tak źle lecz kiedy wyjdzie się na spacer to czasami nie można zrobić kroku. Fale na morzu są olbrzymie i często przy takich wichurach pozamykane są drogi i uliczki przy samym morzu tak by nikomu nie stało się to co stać się nie powinno. My zazwyczaj wtedy nie wychylamy czubka nosa z domu no chyba że musimy i obserwujemy tylko to co dziej...

Tak jakoś mnie dzisiaj naszło na oglądanie zdjęć... Chciałam obejrzeć wszystkie i powspominać ale czasu zabrakło. Skupiłam się najpierw na tych, których nie musiałam daleko szukać ani w płytach ani w czasie. Zdjęcia zrobione zostały bodajże pod koniec sierpnia  w Le Treport. Ja jestem nimi zachwycona a zwłaszcza widokami. Do tego miejsca chce się wracać i nie tylko wspomnieniami. Na temat miasta Le Treport już kiedyś pisałam. A teraz byłam jeszcze w innych miejscach których wcześniej nie miałam okazji zobaczyć lecz i tak jeszcze wiele przede mną do zobaczenia. Wiele nie będę dzisiaj pisać bo chcę się skupić na zdjęciach które niestety nie potrafią oddać wszystkich naszych uczuć. A to co w sercu to najważniejsze! Na nie które widoki można patrzeć godzinami a i tak nie ma się dosyć, to tak samo jak patrzeć na morze niby to samo a z każdą falą zupełnie inne. Widok z góry Le Treport na Mers les Bains Le Treport Le Treport a w dali Mers les Bains Na kli...